To był niedzielny wypad by zobaczyć co się zmieniło w tym mieście.Na starówce bez zmian,kolorowe rabaty jak co roku,bardzo kolorowe. Jeszcze niedawno na plaży po prawej stronie mola były niewybuchy. Na sezon zdążono je usunąć. W niedzielę przy głównym molo trwała trzy dniowa impraza, sponsorowana przez jednego z producentów napoju z pianką. Łomot był niesamowity.Współczułam plażowiczom,zwłaszcza tym wiekowym . Ale chyba im to nie przeszkadzało.
Zaloguj się, aby skomentować tę podróż
Komentarze
-
Ostatnio w Kołobrzegu byłem w 2005 roku spacerowałem plażą z Dźwirzyna niezły kawałek drogi ale warto było.Wspomnienia wróciły po obejrzeniu twoich zdjęć.Pozdrawiam
-
Na przełomie 1983 i 84 roku spędziłem w Kołobrzegu na koszt LWP niecałe 8 miesięcy.Ćwierć wieku później znowu odwiedziłem to miasto,tym razem na kilka godzin.Zaszło tam dużo pozytywnych zmian,ale w dalszym ciagu widać ranyy wojenne.Pozdrawiam